Budzące się w nas Światło, chce być wyrazem Duszy, jako Boskiego Stworzenia.
Dlatego wszystko co należy do ego, musi ustępować strukturom opartym na Sercu, na Duszy, na Świętej Miłości.
W perspektywie wznoszenia naszej Świadomości, Dusza będzie mogła w pełni wejść do Świętej Unii z Ciałem, by zacząć w nim żyć jako Jedno.
Jest to czas, kiedy musimy dbać o swoje Ciało, jest ono teraz Świątynią naszej Duszy.
Ciało potrzebuje czasu, aby dostroić się do coraz wyższych częstotliwości Świadomości, które wnikają w nas i nasycają wyższymi, głębszymi uczuciami Duszy, przy okazji zmieniając naszą percepcję.
Z czasem, w tym pogłębiającym się procesie, nie będzie różnic między Ciałem a Duszą, Ciało będzie jasne, świetliste, by wyrazić twórczą energię Duszy.
Uczestniczymy w intensywnym procesie oczyszczania, na poziomie emocjonalnym, umysłowym i fizycznym.
To w perspektywie zapoczątkuje czas, wielkiego wewnętrznego Pokoju i Harmonii, który stopniowo z nas, również zacznie odbijać się w świecie zewnętrznym.
Nie jest to łatwy proces, gdyż wymaga głębokiego uzdrowienia i uwolnienia wszystkich starych wzorców myśli i przekonań, które nie są zgodne z częstotliwością Światła.
Inaczej ujmując, uwalniamy się od Ego, jego wszelkich zachowań i przekonań, które blokowały Duszę przed pełnym wyrażeniem jej energii w naszym ludzkim doświadczeniu. Uwalniamy w sobie miejsce, dla bardziej nasyconych Duszą, sposobów bycia i interakcji.
Nie jest to łatwy czas, ponieważ chaos i konflikt w świecie, na zewnątrz, nadal podsycają destrukcję – zewnętrzne zbiorowe ego walczy, bo nie chce zmian.
Ale wiedz, że gdy twoja Dusza staje się BARDZIEJ tym, Kim Jesteś i bardziej wyraża się tym, Kim Jesteś, będziesz coraz bardziej pewny swojej ścieżki w górę, oraz pojmiesz zdolności do tworzenia tego, czego pragniesz TY jako Dusza, a nie świat.
W swoim wzroście, coraz bardziej będziemy przypominać sobie, Kim Jesteśmy i po co przybyliśmy na ziemię.
A przybyliśmy tu, by tworzyć i doświadczać jako Istota Nieskończonego Światła.
Nigdy nie zapominajmy, jak błogosławieni jesteśmy w utrzymywaniu tej Świadomości, podczas gdy tak wielu żyje w zamieszaniu i walczy z poziomu straszącego ego, dając się nim kierować.
Niezależnie od tego, jakie emocjonalne burze mogą wokół ciebie szaleć, pozostań w kontakcie z wnętrzem.
Pamiętaj, że jako wcielona Dusza, żyjesz od wewnątrz na zewnątrz – to co na zewnątrz, nie musi wpływać na twoje wnętrze.
Oznacza to, że cokolwiek dzieje się w dramacie życia na zewnątrz ciebie, jest w tobie miejsce pokoju, bezpieczeństwa i Miłości – bezwzględnie.
Nie poddawajmy się mocy strachu, jego dramatów, ale skupmy się na swojej pasji, tym co chcemy stworzyć i doświadczyć na ziemi, jako Bóg.
Ten czas, którego doświadczamy, polega na przemieszczaniu się między wymiarami, co dla jeszcze większości ludzi, jest nieprzytomne i przypadkowe.
Ale dla nas, którzy zbieramy doświadczenia pod przewodnictwem swojej Duszy, uczymy się poruszać między wymiarami, jako nową percepcją, z gracją i elegancją, bez traumy, bez dramatu.
Wielu z nas, coraz bardziej czuje się powołanych do inicjowania nowych form współistnienia, w ramach misji, a w niej zapisanych w sobie talentów, by aktywować spływające Światło w ten wymiar, wspierać Matkę Ziemię, czynić dobro.
Będziemy coraz bardziej kierowani pomocą Istot Światła, w przekształcaniu istniejących społeczności, poprzez nasycanie ich Światłem własnej Duszy.
Nowe, intensywne doświadczenia, w wyższych częstotliwościach Światła Duszy, są znacznie potężniejsze niż cokolwiek, co mógłby wytworzyć umysł w starej, niskiej energii ego.
Kluczem naszego wzrostu jest zawsze PODDANIE SIĘ,
wtedy wraz z nami poddaje się nasza stara wersja, nasze ego.
Beatko, wszystkie twoje teksty i przekazy to balsam dla mojej Duszy. Zawsze gdzieś głęboko w sercu wiedziałam, że istnieje ten wspaniały pełen światła, radości, utulenia i pokoju świat Miłości, tylko nie wiedziałam gdzie go szukać… Często też miałam wątpliwości co do tego, czego moja Dusza wciąż i wciąż pragnęła. Czułam wielką pustkę i tęsknotę i nie bardzo rozumiałam za czym tak właściwie tęsknię. Teraz już wiem, że to co przeczuwałam rzeczywiście istnieje, dzieje się.. Dzięki Tobie i temu co przekazujesz wszystko nabiera sensu. Mówisz o tym o czym każdy człowiek gdzieś głęboko w sobie wie, a jednak nie uświadamia sobie tego. Z całego serca dziękuję Ci Beatko za wszystko co robisz, za odwagę przekazywania tych cudownych informacji. Jestem pewna, że to Bóg – Miłość przez Ciebie działa. Dziękuję <3.
Tak bardzo się cieszę, że jest odzew coraz większy na tę piękną i subtelną wibrację, która wnika w ten świat 🙂