Pozwól, byś był przewodnikiem Światła.

Światło Ducha nie przychodzi poprzez zewnętrzne ceremonie. Ono jest wewnętrzną pamięcią. Jest pierwszym tchnieniem przed słowem i ostatnim szeptem, zanim słowo znów stanie się ciszą. Światło, dotyka świata iluzji – nie walcząc z nim – ono rozświetla sen tak łagodnie, że sen sam zaczyna się budzić. Gdy przyzwalasz temu Światłu w sobie zagościć – bez warunków, bez imienia, bez historii, stajesz się miejscem narodzin Boga. Nie Boga odległego, lecz Boga oddychającego twoim oddechem, patrzącego twoimi oczami, dotykającego świata twoimi dłońmi.

W tym przyzwoleniu rodzi się Chrystus żywy – nie jako wspomnienie sprzed dwóch tysięcy lat, lecz jako pulsująca Obecność Tu i Teraz w twoim Sercu. Chrystus, nie jako osoba, lecz jako stan bycia, w którym Duch i forma nie pamiętają już, że kiedykolwiek były oddzielne.

Serce przestaje być organem. Staje się bramą. Przestrzenią, przez którą Światło przenika najciemniejsze zakamarki materii i przypomina jej imię. Przez to Serce Światło przenika nie tylko ciało, lecz pamięć materii. Każdy atom zaczyna sobie przypominać, że był kiedyś czystą Świadomością, zanim nauczył się być „rzeczą”. I w tym przypomnieniu materia nie znika – ona zmartwychwstaje.

To, co ludzkie nie zostaje zniszczone, zostaje prześwietlone tak głęboko, że przestaje być osobne. Ego umiera, rozpuszcza się w Świetle, jak sól w oceanie. Każdy atom słucha…. Każdy elektron drży, jakby rozpoznawał zapomnianą melodię. I w tym drżeniu rozluźniają się więzy, które nigdy nie były prawdziwe.

Wtedy to, co ludzkie, ciasne, przestraszone, zbudowane z opowieści, odpada jak stara skóra. Nie zostaje odrzucone. Zostaje przekroczone. A spod niego wyłania się Wieczność – cicha, radosna, inteligentna Miłość, która nie musi niczego udowadniać, bo jest wszystkim.

Każde wcielenie Ducha niesie w sobie sekret szczęśliwości – że życie nie potrzebuje kontroli, lecz pozwolenia. Gdy żywemu Duchowi wolno być tobą, wszystko zaczyna układać się samo. Nie według planu umysłu, lecz według mądrości Światła.

Dlatego te Święta nie zapraszają cię do studiowania historii Jezusa, lecz do odważnej prostoty – oddaj siebie Światłu! „Jesteście Światłością świata” Oddaj imię. Oddaj rolę. Oddaj wyobrażenie o tym, kim jesteś.

Pozwól Światłu płynąć przez ciebie jak rzeka, która zna swoje ujście. A wtedy staniesz się samym nurtem, który budzi kamienie, budzi drzewa, budzi materię ze snu oddzielenia. Żywa energia Ducha nie niszczy świata. Ona przypomina mu, że w wysokiej częstotliwości DOBRA, nigdy nie przestał być doskonały.

To przez ciebie Światło zostaje na Ziemi. Nie jako idea duchowa, lecz jako codzienna Obecność. Jako dotyk bez potrzeby posiadania. To jest Nowe Narodzenie. Nie w czasie. Nie w przyszłości. Lecz TERAZ, i pozostaje w tych gotowych.

Narodzenie, które nie mieści się w emocjach, ani w granicach ego. Można je przyjąć tylko całą sobą, aż każdy atom stanie się „tak”. Wtedy Światło przez nas zostaje. Stare pęknięcie między Duchem a materią zaczyna się goić. A Ziemia, zmęczona dualizmem, oddycha Jednością. Bo w człowieku spotykają się Boska Męskość i Boska Kobiecość – działanie i czułość, aktywność i ciszy łono.

I rodzi się Miłość w działaniu…. Miłość, która dotyka świata z delikatnością, bo wie, że każdy jest Świętym Dzieckiem. Każde życie, które spotykasz w Miłości, rozpoznaje się w twojej Obecności. Nie przez słowa. Przez drżenie Prawdy….

Od atomu do człowieka, od człowieka do gwiazdy – jedno Światło, przypomina sobie siebie. Umysł może zobaczyć symbol – Dzieciątko i Gwiazdę zjednoczone. Lecz Serce wie, że to wydarza się w nim. To doświadczenie przekracza rozum. I właśnie dlatego jest darem. Nie próbuj go pojąć. Zaufaj mu.

Pozwól, byś był przetwornikiem Światła – cichym, pokornym, obecnym. A Miłość sama znajdzie drogę do każdego, kto jest gotów pamiętać. Granice rozpuszczą się same. Pozostanie jedno Serce mówiące do Serca. A ty staniesz się żywym Światłem inspiracji, unoszącym świat z powrotem ku sobie. To właśnie rodzi się TERAZ. W tobie. Przez ciebie. Jako TY.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *