Kiedy pracujemy intensywnie z naszą Świadomością, stwarzamy w sobie coraz więcej ciszy i komfortu, w ten sposób otrzymujemy coraz większy dostęp do naszych genetycznych informacji, gdyż przyłączamy się do wyższych wibracyjnie sieci, by móc zgłębiać duchową wiedzę Wszechświata, który jest Bogiem
To jest piękny w nas, wręcz magiczny proces.
Zaczynamy czerpać z ukrytych w nas coraz większych i naturalnych potencjałów w których np. uzdrawianie jest całkiem naturalne.
Ta ewolucyjna droga, powoduje przebudzenie naszego DNA, które otwiera w nas nowy wymiar i zmienia kierunek postrzegania siebie i świata.
Wszystko jest energią i zawartą w niej informacją.
Więc i postrzeganie tak naprawdę jest zjawiskiem wyuczonym.
To, w jakim świecie żyjemy, włącznie z doświadczeniem swojego ciała, jest w całości podyktowane tym, jak nauczyliśmy się go postrzegać.
Gdy zmieniamy swoje postrzeganie, czyli informacje w sobie, zmienia się nasze doświadczenie ciała i nasz własny świat.
Napędzani siłą energii nowej Świadomości, przebijamy ściany swojego więzienia, odkrywamy Wolność, płyniemy do wyższego stanu Świadomego Życia.
Temu procesowi towarzyszy nie tylko uwalnianie wiedzy w nas ale również uwalnianie uczucia, które jest Miłością do wszystkiego co jest.
W najgłębszym Wymiarze Istnienia, nie ma znaczenia czy coś jest cieniem czy światłem, bo cień zawsze prowadzi do światła a dobro zawsze urodzi się ze zła – prędzej czy później. W doświadczaniu tych dwóch biegunów, chodzi tylko o odniesienie.
W tej głębszej Świadomości Istnienia, przestajemy bać się życia i śmierci, bo rozumiemy, że śmierć jest rozpadem aktualnej formy cielesnej i przebudzeniem do nowej.
Głęboko w nas, niedostępny pięciu zmysłom, znajduje się najgłębszy rdzeń naszej Istoty – ten rdzeń, to pole które tworzy osobowość ego i ciało.
Każdy z nas zamieszkuje tę rzeczywistość, leżącą poza wszelką zewnętrzną formą i jej zmianą.
Ta rzeczywistość jest naszym esencjonalnym stanem – tym, czym naprawdę jesteśmy.