Każda osoba ma możliwość stworzenia własnego, niepowtarzalnego Nieba na Ziemi.
To jest CUD tych niezrównanych czasów, w których żyjesz.
Kiedy mniej staramy się o agresywne próby naprawienia świata poza nami, a bardziej skupiamy się na proaktywnym dbaniu o świat w nas, wtedy świat zewnętrzny uzdrowi się w naturalny sposób.
To jest ta lekcja, którą mamy odkryć i ją zdać, jako cywilizacja, po wielu inkarnacjach i w nich upadkach.
Gdy obwiniamy siebie, lub kogokolwiek na zewnątrz, trzymamy się w miejscu i czasie – jako częstotliwości – które utrudniają nam ewolucję i ponowne łączenie się z naszym, najbardziej Boskim Ja.
Kiedy łączymy się z Boskim Ja w sobie, działamy z naszej Wyższej Jaźni – zmieniamy w sobie perspektywę, odkrywając i uznając się za Stwórcę. W sposób naturalny przekraczamy wszystkie obwiniania i osądy.
Z naszego Wyższego Ja, kierujemy się naprzód, zauważając, co w nas jest w harmonii, a co nie.
Czy zauważasz, że sam ten wgląd, nadaje tobie właśnie teraz większą lekkość?
Łącząc się z Wyższą Jaźnią, dotykamy w sobie jej Miłości, która jest największą SIŁĄ w świecie.
Kiedy ucieleśniamy Miłość, jesteśmy najpotężniejszą Istotą we Wszechświecie.
Prawdziwa Miłość jest stałą, która płynie przez całe życie. Kiedy wybieramy bycie Miłością, mamy za sobą cały Wszechświat, który płynie w tym samym kierunku.
Życie, było i jest tu zawsze dla nas, a nigdy przeciwko nam.
Lęk to opór przeciwko życiu.
Kiedy decydujemy się nie kupować lęku, wspiera nas każdy kawałek Wszechświata.
Poddając się Miłości, wzmacniamy siebie i ludzi wokół nas do takiego stopnia, że jesteśmy w stanie w swoich energetycznych polach, przekształcić najbardziej egoistyczne moce, w Światło Miłości.
Nasze Światło, nasz rdzeń, może stawić czoła wszystkiemu, ponieważ jest to nieśmiertelne Światło, które zmiękcza opór w nas i na zewnątrz nas.
Jesteśmy znacznie potężniejsi, niż możemy to sobie wyobrazić.
I teraz właśnie odgrywamy WAŻNĄ rolę, w wibrowaniu pokojowym rozwiązaniem w sobie, w niepokojącej sytuacji na świecie.
„Pokój zostawiam wam i Pokój mój wam daję, nie tak jak świat, ja wam daję” – dlatego właśnie takie a nie inne płynące słowa przez Jezusa, który odkrył w sobie Światło, Światło – które wszystko rozumie.