Teraz, to jest ten czas, kiedy robisz krok do głęboko, skrytej części w sobie.
Uświadamiasz sobie swoją głębię, a w niej części, które są mniej uwarunkowane przez twoje wychowanie i przez społeczeństwo.
Otrzymujesz migawki z tego, kim naprawdę jesteś: twojej wyjątkowości, twojej indywidualności.
Zauważasz, że jest część w tobie, która nie jest zależna od niczego wokół ciebie, twoich rodziców, twojej pracy, twoich związków, również od twojego ciała.
Tak jest, kiedy po kawałku zaczynasz odkrywać swoją Boskość, tą swoją część, która jest całkowicie nieoprawiona i wieczna.
Ta właśnie część w tobie to Światło, które widzi oczami otwartego Serca i świętuje Boga we wszystkich stworzeniach.
Dlatego, kiedy cokolwiek osądzasz, automatycznie w Sercu wywołujesz poczucie winy,
gdyż każde Serce w swej głębi wie, że wszystko pochodzi z tego samego Źródła, które jest Święte.